 |


Jesteś
1047676-ą osobą na tej witrynie od października 2000r. !
|
 |
|
Kobiety 19 letni zraniony czeka!
Autor: August
Byłem z Partnerką ponad 3 lata czy przeżyje to ?
co ty na to?
Aiwazz 2003-01-17 16:39:41 Przezyjesz...
Zawsze przezywaja...
Za kolejne 3 lata bedziesz sie z tego smial :)
Zaufaj mi, wiem to z autopsji, a jak mowia:
"Najlepszym lekarstwem na zranione serce jest inne serce" :)
Trzymaj sie! :)
|
Nemezja 2003-03-29 16:01:28 Od rozstania się nie umiera :)
|
Prowokacja 2003-03-31 09:25:18 Nie umiera sie:)Umiera tylko mala czastka twojej osobowosci:)(a to z kolei zalezy od stopnia zaangazowania w zwiazek)
|
Aiwazz 2003-03-31 11:21:46 Ale ta czasta po jakims czasie sie regeneruje i zostaje wspomnienie (mile lub niemile, zalezy jak bylo :) )
|
Prowokacja 2003-03-31 12:02:00 Ja takie czastki resetuje;)
|
Aiwazz 2003-03-31 12:52:59 Huh, tez tak mozna :) A co ze wspomnieniami ?
|
Prowokacja 2003-03-31 13:06:22 ctrl+alt+delete;)
|
Aiwazz 2003-03-31 13:32:27 E tam, ja daje Save as...
Kiedys sie moga przydac...
|
Nemezja 2003-03-31 13:38:46 Umiera jeden związek i jedna mała cząsteczka w nas, potem następny i jeszcze następny... Aż w końcu człowiek zostaje sam, bez żadnej cząsteczki... Jest mu źle, nie ma już nikogo, czuje się bezużyteczny i niepotrzebny, jego dusza umiera... A ciało bez duszy to jak rzeka bez wody. Popada w wieczną nostalgię, chce umrzeć... ale się boi i brnie brzez to życie, które coraz bardziej rozdziera mu serce...
|
Prowokacja 2003-03-31 14:17:44 i wtedy dzwoni do przyjaciela:)
|
Aiwazz 2003-03-31 15:05:34 Albo przyjaciolki :)
Nemezjo, na pewno nie jest tak zle, zawsze trzeba miec nadzieje... Niby jest matka glupich, ale przeciez prawie kazda matka kocha swoje dzieci...
A nadzieja moze byc swiatlem, celem do ktorego dojdziesz kiedys, moca ktora daje Ci sile nie zeby brnac tylko zeby kroczyc przed siebie, pewnie i do konca...
|
Prowokacja 2003-03-31 16:31:16 yhym;);P
|
Aiwazz 2003-04-01 12:37:12 hmmmm ?
|
Nemezja 2003-04-02 11:43:52 Kiedy człowiek zatraca się w melancholii, ciągle rozżala się nad sobą i przychodzą mu do głowy przerażające myśli, wtedy zaczyna się izolować od świata. Nie chce nikogo widzieć, nawet znajomych ani rodziny. Zostaje kompletnie sam, bez przyjaciół, ze szczątkami tak pięknej dawnie duszy... Świat traci barwę, zalewa się jedynie czernią
|
Prowokacja 2003-04-02 12:53:59 i wtedy siega po kieliszek absyntu i zpo problemie;)
|
Nemezja 2003-04-02 13:37:02 Albo problem jeszcze bardziej się wyolbrzymia... I gdzie wtedy szukać pomocy?
|
Prowokacja 2003-04-02 13:42:08 u mnie;)?
|
Nemejza 2003-04-02 14:27:31 Jakbyś pomogła, skoro ta osoba jest już do wszystkiego anty nastawiona? Nie ma nadziei, utraciła optymizm... Jak sprawisz, że jej świat nabierze koloru?
|
Prowokacja 2003-04-02 15:15:17 Mam swoje sposoby:)wyprobowalam na kilku osobach-dzialaja:)a baidolenie nic nie daje, tylko poglebia depresje.
|
Aiwazz 2003-04-02 15:38:59 Picie tez nic nie daje...
Znaczy daje, latwiej zasnac, ale problemy nie znikaja... Chyba, ze za malo wypilem...
Prowokacja, moge zapisac sie na terapie ?
Ale pod warunkiem, ze obiecasz, ze nie bedzie bolalo...
|
Prowokacja 2003-04-03 14:28:08 Obiecuje:)
|
Prowokacja 2003-04-03 14:54:04 Terapia nie boli, ale nie wszyscy sa w stanie dotrwac do konca;)Kwestia odwagi;Pi znajomosci samego siebie;)
|
Aiwazz 2003-04-03 15:41:27 I wypitego alkoholu... ;P
E tam, w gorszym stanie niz jestem na pewno nie bede... :) takze nia ma sie czego bac... :)
|
Nemezja 2003-04-06 20:14:44 Terapia lecząca tylko z załamań spowodowanych nieszczęśliwą miłością czy inne przypadki też leczy?
|
Aiwazz 2003-04-07 09:49:02 A tak btw. czemu na maila nie odpisujesz ?
|
Prowokacja 2003-04-07 14:53:10 kto ja?Odpisuje:)
|
Nemezja 2003-04-07 14:55:15 Jeden mały wypad na dłużej i życie schodzi z właściwej drogi... ale obiecuję, że niedługo wszystko nadrobię :)
|
Aiwazz 2003-04-08 10:05:44 NO teraz to juz sie pogubilem...
A zauwazylyscie, ze praktycznie rozmowy na tych topicach sprowadzaja sie do wymiany zdan miedzy nasza trojka ;) ?
|
Prowokacja 2003-04-09 08:51:33 a co z moderatorem?:)
|
Aiwazz 2003-04-09 11:12:52 A kto jest moderatorem ?
|
Prowokacja 2003-04-09 16:54:33 ja tu tylko sprzatam;P
|
Aiwazz 2003-04-10 12:55:16 No moooooooffff :)
|
Nemezja 2003-04-22 23:04:17 Stań na wysokości zadania i sam do tego dojdź... bez żadnych podpowiedzi :)
|
Aiwazz 2003-04-23 10:33:50 E tam... w sumie to tak bardzo nie jest dla mnie wazne szczerze mowiac :P
|
Nemezja 2003-04-23 13:43:14 Tchórzysz??
|
Aiwazz 2003-04-23 14:04:24 Nie podpuszczaj, nie lapie sie na takie rzeczy... za stary jestem... :P Po prostu zamias zajmowac sie sprawami malo istotnymi wole pouczyc sie do matury lub napisac poemat wyrazajacy moja sympatie do Ciebie...
|
Nemezja 2003-04-23 14:07:19 Oki, więc czekam na tą poezję z utęsknieniem ( mam nadzieję, że to będzie wersja ocenzurowana, czyli bez żadnych chamskich epitetów) :)
|
Aiwazz 2003-04-23 14:10:37 No wiesz co... Czuje się urażony... posądzasz moje wrażliwe poczucie piekna otaczającego mnie świata (wynajdowanie w nim to co dobre), moje umilowanie do literatury o chamstwo zawarte w mej Tworczosci ?
|
Nemezja 2003-04-23 14:12:11 Nie miałam jeszcze okazji zetknąć się z Twą twórczością... To było tak na wszelki wypadek
|
Aiwazz 2003-04-23 14:57:02 Wbilas ciern w sam srodek mojej duszy... krwawi...
|
Prowokacja 2003-04-24 08:41:55 zaraz zwymiotuje...;PP
|
Aiwazz 2003-04-24 10:13:30 Tylko nie na obrus, nie na obrus...
Prowokacjo, czasem jestes wrecz... wrecz... hmmm jak to nazwac... brutalna ? :P
|
Nemezja 2003-04-25 14:55:40 Prowo gdzie się podziała Twoja wrażliwość, subtelność??...
|
Aiwazz 2003-04-25 15:54:56 No wlasnie...
|
Prowokacja 2003-04-26 10:54:20 ze co moje sie gdzies podzialo;P??
|
Aiwazz 2003-04-28 10:39:24 :P
|
Nemezja 2003-05-03 17:02:49 Zapomniałam, że niektórzy są tego pozbawieni. Sorki :)
|
Aiwazz 2003-05-03 17:38:55 Tu zaczyna byc groznie.. :P
|
misugi 2003-05-20 15:47:46 stary nie rozpaczaj zawsze moze byc gorzej
|
Aiwazz 2003-05-22 18:47:12 Damy rade :)
|
Nemezja 2003-05-23 20:34:07 Nie chwal dnia przed zachodem słońca...
|
Stwierdzający 2004-10-01 15:01:37 Auguście czy ona przeżyje tego nie wiem. Ale Ty chyba pytasz o siebie czy przeżyjesz? Przeżyjesz. Napewno przeżyjesz!!! S.
|
sylwia 2005-08-01 13:36:11 drogi Auguście ja mam mało doświadczenia ale jak się zakochałam i on odszedł to bolało ale przeżyłam powodzenia
|
|
|
|
 |