 |


Jesteś
1047676-ą osobą na tej witrynie od października 2000r. !
|
 |
|
Homoseksualne Parady Wolności
Autor: Gonzales
"Zły to ptak, co własne gniazdo kala..." - sie kurde porobiło. Coś tu jest nie tak. Czy geje i lesbijki są aż tak prześladowani w naszym kraju, że muszą bronić swoich praw obywatelskich na ulicach, czy może stoją za tym jakieś siły (spec), którym zależy na kolejnych zadymach?
Myśliciel 2005-11-28 09:15:03 Może jest tak..., to tylko założenie, że mniejszość jeśli idzie o orientację seksualną chce być zauważana przez większość. Myślę, też, że niekoniecznie stoją za tym siły ( spec ); były, są i będą Gonzalesie zawsze osoby i grupy osób którym uczestniczenie w jakiejkolwiek zadymie sprawia satysfakcję, w jakiejkolwiek niezależnie od tematu i problemu. Dają w ten sposób upust swoim emocjom.
Nie dostrzegam żadnych grup/społeczności narodowych/etnicznych, religijnych czy przynależących do tej czy innej orientacji seksualnej, ekonomicznych, artystycznych, etc. które byłyby w naszym kraju dyskryminowane. W naszym kraju oczywiście idealnie nie jest, ale gdyby w innych krajach Europy i Świata były takie swobody obywatelskie jak w Polsce to stan ten byłyby conajmniej zadawalający. Pozdrawiam. M.
|
Myśliciel 2005-11-30 13:47:06 Uzupełnię moją myśl sprzed 2 dni.
Zakładam - tak naprawdę wszystko w życiu jest tylko założeniem - że równie dobrze mogliby w proteście iść ludzie, którzy uważają, że są dyskryminowani ze względu na kształty i długości swoich nosów lub kolorów oczu albo włosów. Można by organizować parady np. długonosych, piwnookich, bo może czują się dyskryminowani przez szarookich, blondynek, bo kiedyś jakiś jołop lub jołopi stwierdził/ - li, że blondynki są mało inteligentne. Tzw. postkomuniści, których tak naprawdę wcale nie ma ( w Polsce Ludowej rzadko używano słów komuniści w stosunku do członków PZPR, rzadko używano określenia komunizm, były w obiegu powszechnym zwroty; demokracja ludowa i budowa socjalizmu, a to nie to samo co komunizm, a członek PZPR to nie to samo co komunista. Ale przyszła nowa rzeczywistość i dla celów komercji politycznej " ukuto " terminy komuniści i postkomuniści, oraz komuna ) mogliby protestować przeciw tzw. kapitalistom. Zresztą wiemy, że chuligani, tzw. kibice po meczach rozrabiają. Bez względu która drużyna wygra, a która przegra na Śląsku, w Krakowie, Warszawie, Łodzi, Gdańsku i Szczecinie będzie zadyma. Nie będzie jej z kolei po lokalnych meczach w Krynicy Morskiej i w Krynicy ( górskiej )ani w miejscowości o nazwie Pipidówka ( jest o tej nazwie miejscowość na Kielecczyźnie )gdyby w niej się mecz jakiś odbywał. Dlaczego w Gdańsku i Szczecinie, Warszawie i Lublinie, a nie w Pipidówce i w obu Krynicach są zadymy? Bo zadymy są tam gdzie są media; prasa, radio , no i nade wszystko telewizja. Zadyma to przede wszystkim dawanie upustu emocjom i nie ma to nic wspólnego z dyskryminacją, walką o słuszne prawa, sprawiedliwość czy demokrację.
Kiedyś np. były w modzie zadymy w obronie zwierząt, aby nienosić futer organizowane przez członków Frontu Wyzwolenia Zwierząt. I co z tego, że idea piękna, lecz młodzież , głównie męska FWZ agresywnie się zachowująca i.... mająca na nogach jak jeden mąż buty wysokie skórzane. Zadymy to absurdy podniesione do n-tej potęgi. Hej! M.
|
|
|
|
 |