 |


Jesteś
1047676-ą osobą na tej witrynie od października 2000r. !
|
 |
|
Kupa palantow
Autor: Neurode
Kiedy czytam wasze wywody i tak zwane przemyslenia to masle sobie tylko jedno ze jestescie ( naturalnie nie wszyscy ale wiekszosc) taka grupa bezmyslnych palantow ktorzy pragna koniecznie udowodnis swiatu swoja meskosc. A gdzie sa dla was te kobiety dla ktorych jusz nie jeden z nas pisal wiersze i piosenki? One sa obok nas i to prawda ze czasem troszeczke dalej ale kto szuka ten znajdzie. A tak ogolnie to nie sztuka udawac goscia dla 18-latki malac 45 na karku i pelne kato w banku,sztuka to byc przecietnym i miec u boku kobiete ktora ciebie naprawde kocha. Pozdrawiam wszystkich Neurode
zigin 2004-04-21 23:07:09 i ja się z tym zgadzam Neurode, pieniądze to nie wszystko...!!!
|
mały 2004-05-15 13:02:32 a Ty tak naprawdę ile masz latek? i popraw swoje byki .
|
Stwierdzający 2004-10-01 14:13:36 Neurode, rzeczywiście popełniasz błędy ortograficzne. Być może wczoraj nauczyłeś się czytać i pisać zresztą niezbyt poprawnie, a dziś chcesz sobie coś popisać. No, właśnie a ile ty masz lat? Przy tym pisząc bardzo emocjonalnie do przedstawianego tematu podchodzisz, zbyt emocjonalnie. Wydoroślej, proszę Neurode.
|
Wiedyn 2004-10-24 18:17:00 Szkoda, że nie powiedziałeś konkretnie kto niby ma te 45 lat, a poza tym to forum nie służy podrywaniu, i jeszcze jedno nie uogólniaj prosze Cię, pewnie i tak mam mnij niż Ty:) Ale napisałaę tez parę mądrych słów, co znaczy że szukasz...i to cieszy, mimo Twych błędów.
|
Nemezja 2004-10-24 19:30:28 najczęściej powtarzane pytanie : "ile masz lat?" najczęściej powtarzana odpowiedź: brak (czyżby wszyscy bali się ujawnić swojego wieku?)
|
Wiedyn 2004-10-25 00:29:39 Ja się nie boję, mam 22 lata, tylko kto mi uwierzy, że mówię prawdę??? Ale tyle mam faktycznie bo nigdy nie kłamię, gdyż nie znosze kłamstwa, obłudy, fałszu i nienawiści, teraz może TY Nemezjo powiesz ile masz lat?? Jeśli starczy Ci odwagi ??
Pozdrawiam
|
Nemezja 2004-10-25 15:42:18 mnie się tu nikt nie pytał ile mam lat ;P mogę jednak zapewnić, że jestem osobą bardzo młodą :)
|
Wiedyn 2004-10-25 19:54:19 A w jakiej jednostce czasu mierzysz swój wiek?
|
Nemezja 2004-10-26 21:15:38 Oryginalna to ja raczej nie będę, jak powiem, że w latach. By the way... kobiet nie pyta się o wiek ;)
|
Wiedyn 2004-10-26 22:13:15 Wiem o tym, i dlatego nie spytałem :) A wiosenek dużo pamiętasz? A może choć zdradzisz ile razy przychodził do Ciebie św. Mikołaj? Jeśli nie to choć wyjaw nam o ile nie jest tajemnicą ile razy witałas Nowy Rok lub żegnałas stary :) etc...
|
Stwierdzający 2004-10-27 10:23:20 Ach! Wiedynie, proszę nie nalegaj aby Nemezja ujawniła swój na tym forum wiek.
Istnieje ochrona danych osobistych.
Ja Tobie rozmówco z tego forum wierzę, że masz 22 lata. Nawet masz je czytając zapis twego wieku wspak. To piękny wiek. Wierzę, też Nemezji, że jest osobą bardzo młodą.
Odbieram Was jako ludzi prawdomównych w tym wszystkim co tutaj piszecie. No i lubię z Wami wymieniać poglądy. Hej!!! S.
|
Wiedyn 2004-10-27 10:39:06 Stwierdzający - ta wypowiedź była na pół żartem i pół serio, oczywiście nie nalegam i już nie pytam, gdyż cenię dobrowolność i nieprzemuszanie do niczego nikogo, i wiem że odpowiedź i tak poznam we właściwym czasie i we właściwym miejscu i nawet nie będę musiał o to prosić, gdyż sama Nemezja wyjawi swą malutką tajemnicę, aczkolwiek to dla mnie nei jest tak ważne i istotne jak jej własne słowa:) Pozdrawiam was cieplutko i życze milutkiego dzioneczka
|
Stwierdzający 2004-10-27 10:46:44 OK! I Ja Ciebie serdecznie pozdrawiam Wiedynie po 6 minutach od napisania tej twojej wypowiedzi. Hej! S.
|
Ambera 2004-11-11 09:56:04 Witam, przepraszam że tak sie nioczekiwanie wtrącam, ale chce tylko powiedzieć, iż absolutnie sie zgadzam, żę pieniądze to oczywiście nie wszystko, ale czy w dzisiejszych czasach, w naszym świecie człowiek mógłby obejść sie bez pieniędzy?! To co mnie jestynie bolli w tym wszystkim to to, że na każdym kroku słychac tylka "pieniądze"... coraz mniej ludzi na tej Ziemi potrafi zrobić coś bezinteresownie, choćby dla własnej satysfakcji...
|
Stwierdzający 2004-11-12 18:01:09 Nie masz powodu do przepraszania, miło Cię widzieć na tej stronie. Popiszmy o pieniądzach. W istocie rzeczy pieniądze to naturalnie nie wszystko. Nie wiem, czy w dzisiejszych czasach , w naszej oczywiście kulturze ( kręgu kulturowym ) możnaby obejść się bez pieniędzy. Może mogłoby obejść się bez pieniędzy ( cały czas piszemy o naszym kręgu kulturowym )załóżmy ok. 0.1% ludzi, może i 1% aż. Tak, ludzie za dużo mówią o pieniądzach. I to zadużo mówienie jest zjawiskiem negatywnym. Same pieniądze są raczej w moim odczuciu wartością neutralną, ale to co z nimi robimy kwalifikuje nasz stosunek do nich na dwóch biegunach ; biegunie pozytywnym i biegunie negatywnym. No, i jeszcze jest sporo, bardzo sporo miejsca pomiędzy tymi biegunami. Najczęściej o pieniądzach mówią ci, którym ich znacznie brakuje , oraz ci, którzy mają ich zdecydowany nadmiar. Ale myślę jednak, że wcale nie brakuje ludzi, którzy robią bezinteresowne piękne rzeczy.
O ile założymy, że wogóle coś takiego istnieje jak bezinteresowność. No, bo zauważ, zwróć uwagę na swe słowa w powyższej wypowiedzi, przy jej końcu. Zacytuję je ;"... coraz mniej ludzi na tej Ziemi potrafi zrobić coś bezinteresownie, choćby dla własnej satysfakcji...". Ano właśnie jeśli coś robi się dla w ł a s n e j s a t y s f a k c j i to t o n i e j e s t b e z i n t e r e s o w n e.
Zgodzisz się ze mną?... Z bezinteresownością jest jak ze złotem. Najwyższej próby jest to oznaczone 999, czy 998 , ale nigdy 1000. I podobnie jest z bezinteresownością . Jest ona, ale w czystej postaci, najczystrzej jej nie ma.
Co do pieniędzy patrzę na nie tak; są one jedną z bardzo ważnych rodzajów energii potrzebnych nam do życia. Ile ich mamy to zależy ściśle od programu naszego życia.
To dobrze, że są bogacze, majętni tacy jak Bill Gates, Królowa Elżbieta II, Jan Paweł II - zarządca najbogatszego " przedsiębiorstwa ", czyli Kościoła Rzymskokat. jako instytucji, emirowie ze Zjedn. Emiratów Arabskich, najbogatsi Amerykanie i Japończycy, ludzie średniozamożni, jak i biedni, a także nędzarze typu kloszard i żebraczka. Takie jest życie. Ja akceptuję warunki życia. Nie znaczy to, że jestem nieczuły na biedę czy nędzę moich bliźnich. Ale jeśli mamy świadomość , że życie jest łagodne, delikatne, subtelne, takie sobie a nawet i brutalne - to pozostaje nam na dobrą sprawę wszystko zaakceptować. Bo, tak naprawdę nie ma dobra, ani zła tylko myśl czyni je takim. Ślę pozdrowionka. S.
|
mucha 2006-01-13 10:28:35 dla pani lubiem cię
|
LOLA 2006-01-19 09:08:47 ALE SIE ROZWODZICIE, JAKBY BYLO NAD CZYM?/ PYTACIE OLATA..HAHAHHHAH CO MAJA LATA..JAK KTOS MA ICH WELE A NIE DOROSL JESZCZE CIAGLE JEST MALUTKI..ROBI BYCZKI, ALE LUBI ISAC.HAHAHA BYLE CO...
|
Zdezorientowan 2006-11-07 13:45:48 Więc o co ci w ogóle chodzi?O co chodzi wam wszystkim?Po co inicjować temat ot tak sobie,dla zabawy?Po co komentować dla samego komentarza?Może ktoś mnie oświeci?
|
Zażenowany. 2006-11-10 12:59:56 Mam nadzieję,że Administrator będzie konsekwentny i usunie to absurdzlne nonsensowne forum,tak,jak usunął kilka innych.Konsekwencje powinny dosięgnąć wszystkich a nie tylko wybranych,czyżnie?
|
lola 2009-04-02 20:02:54 piszecie gupoty a ja naprawde z kims chciała bym pogadac ludzie naprawde nie znacie zycia.
|
wolna 2009-07-14 22:16:57 moi ludzie kazdy jest madry dla siebie a zycie jest trudne w dzisiejszych czasach
|
|
|
|
 |