 |


Jesteś
1047676-ą osobą na tej witrynie od października 2000r. !
|
 |
|
zdobywanie
Autor: Thor
Czy ktoś może mi pomóc co powinien zrobić człowiek oczarowany i zauroczony kobietą, może nawet już zakochany? On: nieładny i nieśmiało-skromny, raczej może i przeciętnt,ona piękna, mądra i inteligentna, ambitna i szcześliwa aczkolwiek sama? Dziękuję za wszystkie chęci i wpisy
Myśliciel 2004-10-23 15:21:41 Thorze. Oto moja Myśliciela odpowiedź:
bądź dalej oczarowany, zauroczony tą kobietą i zakochany w niej. Radzę jednak
dostrzec i piękno w sobie, pozbyć się nadmiaru nieśmiałości i nie myśl, że jesteś przeciętny. Raczej przeciętni mężczyźni nie interesują się mądrymi i ambitnymi kobietami. Nic nie napisałeśjaki ma stosunek wybranka twojego serca do ciebie. Może Ciebie postrzega teżjako przynajmniej ładnego i ponadprzeciętnego w wielu sprawach mężczyznę? Krótko pisząc; kochaj, obserwuj, działaj i ciesz się tym co niesie Ci dobry los. Jak czytam w twej wypowiedzi dobry los zaaranżował spotkanie Twoje i Tej pięknej, inteligentnej, a nawet mądrej , ambitnej i szczęśliwej kobiety. Jej samotność jest poważnym atutem. Wykorzystaj to dla swego i tej pani szczęścia. Żywo, żwawo , nieleniwo - działaj po męsku, subtelnie lecz z odpowiednią determinacją. Życzę powodzenia Wam Obojgu, o ile do siebie pasujecie. Pozdrawiam serdecznie!!! Hej!!! Myśliciel
|
Thor 2004-10-23 15:45:53 Podziwiam Cię jeszcze bardziej Myslicielu, niż wcześniej gdy czytalem Twe posty, wypowiedzi i rady. Jestem pełen szacunku, bo chyba nikt inny nie napisałby mądrzej, ja bym na Twoim miejscu określił sie jako Wielki Myśliciel, dziękuję serdecznie i pozdrawiam.
|
Myśliciel 2004-10-23 16:32:17 Ślicznie dziękuję za ocenę mej osoby, Drogi Thorze. Gwoli uzupełnienia; na tymże bardzo interesującym amorzastym forum występuję też jako; Doradca, Stwierdzający, Odpowiadający, Pytający,Tłumacz, Pocieszyciel, Życzliwy,
TKWN, Ogrodnik. Dlaczego tyle ksyw? A no dlatego, bo każde pytanie czy każdy poruszany na Forum problem wymaga niejako " wcielenia się w parę ról ". I ja to czynię. O! w jednym miejscu jestem też Staszkiem, bo Stanisław to moje drugie własne imię, którym do mnie zwracają się Przyjaciele. Jestem na tej i innych stronach forum amorzastego - Myślicielem. Nie myślę abym był Wielkim Myślicielem ( i wcale nie chodzi tu o skromność ), ponieważ najgłębsza, najwyższa wiedza uwiesz mi jest niewerbalna,a więc Wielcy Myśliciele myślą, ale niewiele już mówią. A ja jak czytasz jestem nieco rozgadany, ale jeśli mogę tym " gadaniem " pomagać bliźnim moim bliźnim, skoro jest takie zapotrzebowanie naszej forumowiczowskiej społeczności to będę gadał. Niemniej dziękuję za bardzo miły komplement. W tej chwili pozdrawiam wszystkich forumowiczów serdecznie, a Ciebie najserdeczniej. Jesteś na drodze do Szczęścia. Korzystaj ze sprzyjających wiatrów Losu, Dobrego Losu. Ciesz się Życiem. Pozdrowionka!!!!!!! Twój/Wasz Myśliciel vel Doradca vel Stwierdzający vel
Odpowiadający vel Pytający vel Tłumacz vel Pocieszyciel vel TKWN vel Ogrodnik ( tak naprawdę ogrodnikiem z zawodu nie jestem )
vel Staszek dla Przyjaciól, ale na tej stronie nade wszystko MYŚLICIEL
PS Nie możesz określić co byś uczynił na moim , czy czyimkolwiek miejscu, bo nigdy na nim nie będziesz. Możesz jedynie stwierdzić - zauważ proszę - co Ty byś uczynił, co Ty byś powiedział, jak Ty byś zareagował w podobnej, zbliżonej lecz nigdy identycznej sytuacji ( identycznym miejscu ). I to jest piękne.Piękne jest to , że każdy z nas ludzi; mężczyzn, kobiet, dziewczynek i chłopców realizuje swój własny, indywidualny program życia.
A wszystkie te programy żyć ludzkich stanowią " ludzką falę życia " . Oczywiście na naszej Pięknej Planecie, Ziemi są i inne fale życia . Jest fala życia zwierzęcego, fala egzystencji roślinnej, fala życia mineralnego, fala przepływu czystej energii życia ( tzw. świat eteryczny ), fala życia uczuciowo-emocjonalnego , fala życia mentalnego i fala życia duchowego ( uduchowionego ). Wszystkie te fale są pięknie połączone i stanowią naszą planetę Ziemia. Ziemia tak naprawdę jest żywą/ żyjącą Istotą, nie jest Ona li tylko ogromną bryłą minerałów, etc. Najważniejszą Energią na tej planecie jak i we Wszechświecie jest MIŁOŚĆ, której Ty teraz wyraźnie doświadczasz. Oby każdy z Miłością miał indywidualne piękne, bardzo piękne doświadczenia. No, teraz już wyrażam się jako Życzliwy. Póki co pozdrawiam raz jeszcze - Myśliciel
|
Myśliciel 2004-10-23 16:55:07 Na jednej stronie tego Forum; XYZ - to też ja, Myśliciel
|
Thor (Wiedyn) 2004-10-23 17:30:23 Myślałem że już bardzo polubiłem dwie osoby, Ogrodnika i Myśliciela, a tu widze że jednak jedną, co prawda tez mam dwa nicki, ale Tobie i tak nie dorównam. Jesteś niesamowity, podziwiam naprawdę i życze powodzenia gdziekolwiek jestes i komkolwiek jesteś!
|
Myśliciel 2004-10-23 17:58:43 I ja , Ciebie Thorze ( Wiedynie ) jeszcze raz w dniu dzisiejszym serdecznie, weekendowo pozdrawiam
i życzę miłej niedzieli. Myśliciel ( Ogrodnik, etc.)
|
Thor 2004-10-24 17:41:06 Widzisz Myślicielu, poszedłem za Twoją radą! Teoretycznie się umówiłem, jak ja się cieszyłem, chyba jak dziecko, tym bardziej, że jakiś czas temu wypomniała mi że przez dwa lata naszej znajomości nie chciałem się z nią umówić. Widzisz, przełamałem sie, nie było to łatwe..., wychodowałem właśnie dla niej te piękne nemezje, które uwielbia, i umówiłem sie w sobote na niedzielę. Ale w niedzielę, nawet się nie odezwała...jejciu, nie powiem co czuję teraz, noc nie przespana, dzień w nerwach, a mogła przeciez odmówić i by nie było problemu, a jeszcze wcześniej nie wiem juz teraz po co nazwałą mnie swym przyjacielem...Powiedz mi Myślicielu, bo jak Ty mi nie powiesz to nie wiem już kto, czy USA każdego zmienia? Ona właśnie dwa tygodnie temu wróciła z tamtąd, czy ona jest już stracona?, czy opanowały ja dobra materialne i inny nowy świat, w którym była prawie 4 miesiące i ma drogę otwartą do niego? Bo jeśli tak wpływa USA na czlowieka, to ja już nie chce tam lecieć, a wybierłem się na wakacje. Co ja teraz mam zrobić? Zapewne przy najblisze okazji przeprosi i co wtedy? Ja zazwyczaj daję jedną szansę jeśłi ktoś mi odmawia, uszanowuję godność tej osoby, a poza tym nie znosze łaski i litości...Nie wiem jak wytłumaczysz jej zachowanie, ale dla mnie to tak jakkamień w wodę, był cały świat i już nie ma........:(
|
Nemezja 2004-10-24 19:22:02 nemezje wyhodowałeś... A dlaczego akurat te kwiatki?
|
Thor 2004-10-25 00:24:20 Bo te najbardziej ukochała moja "znajoma" :)
|
Nemezja 2004-10-25 15:31:36 i to nie miała być, mam nadzieję, żadna aluzja do mojej skromnej osoby???
|
Thor 2004-10-25 19:53:02 Czyż nie wierzysz mym słowom? Pozostawiam Ciebie z własnymi myślami :) Pozdrawiam
|
Nemezja 2004-10-26 21:12:52 Niektórych ludzi lepiej nie zostawiać sam na sam z własnymi myslami - tak rodzą się i powiększają statystyki s a m o b ó j c y
|
Wiedyn 2004-10-26 22:09:12 Jeśli dręczą Cię az tak straszn myśli, to podziel się nimi...może ze mną? Jeżeli masz ochotę. Jeżeli te myśli nachodzą Cię przeze mnie to przepraszam i wybacz mi.
|
Myśliciel 2004-10-27 10:28:43 Wyraźnie nawiązał się dialog między Wiedynem a Nemezją. Ciekawy jestem jego dalszego przebiegu. Pozdrawiam Was serdecznie i innych uczestników tego forum też jesiennie, serdecznie pozdrawiam. Myśliciel
|
Nemezja 2004-10-27 21:54:33 dialog czterech kultur :)
|
Myśliciel 2004-10-28 21:54:58 I cudowny to dialog.
|
smutna 2005-06-17 21:23:03 wiesz... myśle że nie liczy sie tyle wygląd a podejście sposób w jaki do kogoś sie zwracasz.. jaki jest twój stosunek... to urzeka... wiem sama po sobie :) nigdy nie narzekałam na brak powodzenia a jestem z facetem który na wstepie dostał u mnie w skali od 1-10 .. 3 za poczucie humoru!! :) nigdy nie wytrzymałam w związku dłuzej niż miech z moim obecnym jestm 6 :) błedne jest przyjęte stwierdzenie że człowiek jest tym na kogo wygląda.. to bzdura... to tak jakby człowiek był jednie podpiem na kartce numerkiem w dzienniku... napisem na domofonie... a to nie prawda!!! bo jesteśmy czymś więcej!! marzeniem godnym spełnienia zbiorem uczuć i emocji... poprostu uwierz w siebie :P to zawsze działa :)
|
smutna 2005-06-17 21:30:23 i to jest chyba w pewnym sensie sposób na życie... czerpać z niego jak najwięcej... widzieć to co niewidoczne, dostrzec niewidzialne dla oka... stać sie wrażłiwym na bodzce świata zewnętrznego... ważne... (mówi to osoba która jeszcze wczoraj chciała jak najbardziej sie zabić... a tylko przerz przypadek pozostała przyvżywych) a niby mam wszytko.. zdrowie.. rodzine... faceta przyjaciół... i marzenia które ktoś brutalnie mi skradł... ambicje które zawiódł:) ale to nie zmienia faktu... walka trwa nadal to my ustalamy zasady... my stajemy sie takimi jakimi chcemy.. nie ma nienawiści jeśli my nie chcemy nienawidzić... nie ma nieśmiałości jesli my pragniemy bliżenia:)
|
Myśliciel 2005-06-17 21:38:06 Smutna, nie bądź smutna bo dojeżdżasz być może do Kutna. A teraz całkiem poważnie. W pierwszej kolejności liczy się stosunek do samej/ samego siebie. Im człowiek lepiej rozumie siebie tym lepiej będzie rozumiał innego człowieka. Człowieka poznajemy przede wszystkim poprzez wibracje którymi on emanuje. Poznajemy nie tylko intelektualnie lecz i poprzez sferę naszych uczuć, odczuć i intuicji. Smutna ( chciałbym Ciebie nazywać Wesoła ) wygląd człowieka bardzo dużo, a nawet wszystko o nim mówi, lecz tę mowę wyglądu należy znać. Wówczas na samym początku z dużą precyzją można określić co w trawie piszczy. Naprawdę - tak właśnie jest jak piszę. Pozdrawiam Ciebie serdecznie i życzę szczęścia w miłości i w innych sferach Twojego życia. M.
|
Myśliciel 2005-06-17 21:43:46 Smutna bądź naprawdę Wesołą. Należy uwzględnić fakt, że ofiara i krzywdziciel/krzywdzicielka są z sobą w pewien sposób połączeni. A żyć naprawdę w a r t o . Życie jest 3xP ; Powszechne - jest tu, tam i wszędzie, Proste i Piękne. Korzystajmy mądrze z nam danego życia i doceniajmy w każdej chwili Jego Prostotę i Piękno. M.
|
Wiedyn 2005-06-18 05:47:27 TAK ogólnie, większość podziwia piękno i sie nim zachwyca, choć nie ma w tym nic wyjątkowego, głebszego, ot owczy pęd, prawdziwą sztuka jest dostrzec to co nie widzialne dla oczek, dostrzec to co piękne tam gdzie większość tego nie widzi, poprostu dostrzec piękno w brzydocie. Cieszę się niesamowicie, że Ty się nauczyłas tej sztuki i kierujesz się tym co jest opisane przy NAMASZCZENIU DAWIDA "Nie zważaj ani na jego wygląd, ani na jego wyskoi wzrost, gdyż nie wybrałem go, nie tak widzi człowiek, ja widzi Bóg, bo człowiek patrzy na to, co widoczne dla oczu, Pan natomiast patrzy na serce"
ODNOŚNIE drugiego Twego postu, zapamiętaj że Pogo miał rację mówiąc: "Spotkalisy wroga i jest on w nas", i zapamiętaj prosze jeszcze jedno, dużo ważniejsze: Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się wzbijesz (podniesiesz)! A w kazdej sekundzie możesz się odrodzić. W kaźdej sekundzie możesz zaczynać od nowa. To jest wybór - Twój wybór!
(DZIŚ WYDARZY SIĘ COŚ PIĘKNIE NIEZWYKŁEGO :))
|
Myśliciel 2005-06-18 07:28:00 I NIECH SIĘ WYDARZA, JUŻ SIĘ WYDARZA COŚ PIĘKNEGO, PIĘKNIE NIEZWYKŁEGO. POZDRAWIAM. M.
|
|
|
|
 |