 |


Jesteś
1047664-ą osobą na tej witrynie od października 2000r. !
|
 |
|
flirt...
Autor: Ambera
wspaniale, zę jest cos takiego...
Nemezja 2005-04-21 21:43:26 Brawo dla tej Pani ;) Byle tylko było z kim flirtować :)
|
Myśliciel 2005-04-22 19:35:20 Pewnie jak kto chce flirtować to parnera bądź partnerkę do flirtu spotka. W każdymbądź razie jest takie prawdopodobieństwo. Tylko, że wielu ludziom później po flirtach się " odbija " i zamiast słodyczy czują smak gorzki.
Brytyjski nauczyciel Rupert Sheldrake jest autorem teorii pól morfogenetycznych. Sheldrake twierdzi między innymi, że wszystko we Wszechświecie przebiega według ustalonych przez "siłę wyższą " reguł i nic nie ma nowego " od zawsze". Dotyczyłoby to i każdego flirtu. Czy R. Sheldrake ma rację? Myślę, że ma rację. M.
|
Nemezja 2005-04-22 23:00:54 Dla samej przyjemności flirtowania można znieść później uczucie goryczy, choć nie wydaje mi się żeby zawsze na końcu gorycz była... Np. po takim niekontrolowanym flircie i jeszcze z domieszką zakochania może być całkiem słodko ;)
|
Myśliciel 2005-04-22 23:24:53 Flirt zawsze jest - tak myślę - związany z zakochaniem w mniejszym lub w większym stopniu. To jest normalne zjawisko. Ale jak każde zjawisko, czy nasza reakcja, lub zespół reakcji flirt winien być pod naszą kontrolą. Tak naprawdę wiele rzeczy jest pod naszą kontrolą, choć niektóre z nich tej kontroli się wymykają. Dam przykład ; gdy dziennie zjemy kostkę lub dwie kostki czekolady to będzie to w porządku - znaczyć będzie to, że sprawę mamy pod kontrolą, lecz gdybyśmy zjadali dziennie tabliczkę czekolady, to nasz układ pokarmowy, nasza wątroba i nasze jelita " wysiądą ". W Biblii jest takie piękne określenie Pawła z Tarsu, który rzekł; " Wszystko mi wolno, lecz nie wszystko jest pożyteczne ". Ale co dla mnie jest pożyteczne to ja mam określić sam bądź przy pomocy innych np. stosując się do rad innych lub wyciągając wnioski z doświadczeń innych ludzi, a przede wszystkim z własnych doświadczeń. Wracając do flirtów; są zapewne różne stopnie zaangażowania się w flirt. Wg. Słownika Wyrazów Obcych flirt to zalecanie się, kokietowanie; zalotna rozmowa z osobą innej płci ( niekoniecznie związana z zakochaniem, choć często z nim jest flirt związany ). Dobrze jednak samego siebie/ samą siebie zapytać; dlaczego flirtuję z tą osobą, w danym miejscu, w danych okolicznościach. Myślę, że wielu ludzi żałuje, że rozpoczęło wogóle z kimś flirt, bo często zalecanie nie musi być związane z zakochaniem, a z kolei zakochanie niekoniecznie przeradza się w dojrzałą miłość. Stąd też rodzą się problemy. Życzę - zważywszy na porę nocną - kolorowych miłych snów, ale bez sennych flirtów. Myślę, że podczas naszego życia sennego ( życia podczas snów) są zdecydowanie ciekawsze zajęcia w " krainie snów" niż flirty. D O B R A N O C ........................M.
|
Myśliciel 2005-04-22 23:27:36 Nemezjo jesteśmy w tym samym czasie przy komputerach. Dopiero teraz na moim ekranie wyświetliła się Twoja wypowiedź. Serdecznie pozdrawiam nocną porą. M.
|
Nemezja 2005-04-24 21:34:26 Flirt pod kontrolą? Hmm... to tak jakby już nie flirt. Jeśli człowiek zacznie się kontrolować, to w końcu kokieteria umrze. Bo ludzik spędzi więcej czasu na zastanawianiu się czy to wypada zrobić, czy nie posunie się danym czynem za daleko, czy wypada, a jakie to skutki będzie miało... i w ostateczności na nic szalonego, spontanicznego się nie odważy. Trochę smutny taki flirt, jakby ktoś mu ukradł całe ubarwienie... Nie sądzicie, że flirt musi być z odrobinką szaleństwa i swawoli?
|
Ambera 2005-04-25 21:25:54 Otóz to! Poprzez flirt uwalniamy wszystkie swoje romantyczne fantazje. Taka fascynacja kimś innym przynosi dreszczyk emocji, który tak bardzo lubimy:D A taki delikatny flirt? Dzięki temu czujemy się chyba troszke bardziej atrakcyjny i równocześnie stajemy się bardziej atrakcyjny. Jest w tym jakiś sens. Flirt pozwala nam chyba poczuć, że jesteśmy świetni i rozbudza naszą kobiecośc, czy męskość... A co najfajniejsze to to, że nie musimy od razu rzucać się w odmęty romansu, żeby obudziś w sobie namiętnośc... bo nie należy mylić flirtu z romansem, kontrola tu nie pasuje... Ah jakie to świetne...
|
Ania 2005-04-26 08:18:49 Kontrola fliru, ladnie brzmi...Dobrze ze jest flirt........czasami bardzo piekny.....a jeszcze piekniejszy gdy jest z tego cudne uczucie...gorzej gdy sie spada na ziemie. Ech to zycie stoi na milosci i miloscia zyje....
|
Ania 2005-04-26 08:26:42 Bo nie ma tak zeby nie piknelo chociaz jednej stronie mocniej serducho w trakcie flirtowania
|
Myśliciel 2005-04-26 10:09:20 Myślę, więc tu jestem. Flirt pod kontrolą ? Czemu nie. Dobrze jest robić wszystko świadomie i uważnie. A świadomość i uwaga to nic innego jak kontrola. Naturalnie, że może być mała subtelna kontrola swych reakcji i słów, no i kontrola pełna; do flirtu rzeczywiście nie pasująca. Flirt to rozmowa , a więc trzeba wiedzieć co odpowiadać rozmówczyni bądź rozmówcy w tej lekkiej przyjemnej rozmowie. A wiedza związana jest z kontrolą choćby najbardziej subtelną. Zapewniam, że kokieteria nie umrze za przyczyną drobnej kontroli , wręcz przeciwnie, będzie kwitnęła. Każdy flirt także ten pod wyrafinowaną kontrolą ma odrobinę szaleństwa i swawoli ; inaczej nie byłby flirtem.Ta część mej wypowiedzi dotyczy słów Nemezji. A teraz odpowiadam Amberze. Bursztynko nie wiem, czy flirt uwalnia wszystkie romantyczne fantazje. Myślę, że nie, ale uwalnia taką ilość fantazji, która w tym czasie , w tym miejscu z tą osobą jest potrzebna. I to jest fantastyczne. My ludzie, bez względu na płeć czujmy się i czujmy się dalej atrakcyjni i podczas flirtu, i w każdej innej życiowej sytuacji. Życzę Nemezjo Tobie, i Tobie Bursztynko , i Tobie Aniu wielu wspaniałych flirtów z atrakcyjnymi Mężczyznami. Sobie życzę tego samego ( tzn. wspaniałych flirtów ) tyle że z Kobietami. Rację masz Ambero flirtu nie należy mylić z romansem, choć z każdym romansem związany jest flirt, to jednak nie każdy flirt związany musi być z romansem. Z Tobą natomiast Aniu zgadzam się w tym, że życie stoi na miłości i miłością żyje. Ech niekiedy Aniu trzeba i spaść na ziemię, bo nie tylko jesteśmy fantazyjno niebiańskimi istotami, ale także istotami ziemskimi, podlegającym ziemskiemu przyciąganiu. Ale nasze ewentualne upadki niechaj będą odpowiednio zamortyzowane. Tym samym stosunkowo łagodne. A serducha niech radośnie, rozkosznie, miłośnie pikają podczas flirtowania. Wczoraj czytałem tę stronę, ale dziś dopiero odpowiadam i.... fajnie, bo mogę zarazem odpowiedzieć nie tylko na słowa Ambery i Nemezji, ale również na słówka Ani. Hej! Dziewczyny serdecznie Was pozdrawiam i życzę miłego dnia. M.
|
Dorota 2005-12-19 22:51:36 Marzycielu, chyba sie w Tobie zakochałam...
|
kotek 2006-02-15 13:53:26 jesteś seksowny! zachwycam się tobą!koteczku!
|
kotek 2006-02-15 13:57:32 kocham cię mścicielu.jesteś cudowny!znajdz mnie na gg to porozmawiamy na ten temat tylko podaj swoje gg.bo jak inaczej?jesteś kochany!wiem już to!chcę z tobą być!naprawdę!jestem podniecona!papa!koteczku!
|
Myśliciel 2006-02-18 08:47:04 Doroto i kotku mój nick to Myśliciel a Wy chcecie do Marzyciela( Dorota ) i mściciela (kotek). Aż tak bardzo kotku się nie podniecaj, a Ty Droga Doroto chyba się zakochałaś, to chyba jest wielką nie wiadomą. Jeśli coś sensownego napiszecie o sobie na tej tu stronie, przy tym temacie to i GG podam. Gdy uważnie i inne pytania z odpowiedziami na tym forum byście czytały to zapewne wiedziałybyście jak ze mną się skontaktować. No, cóż jedna z Was chce kontaktu z Marzycielem, druga ) O! Boże!!!!) z mścicielem. Nie jestem ani jednym ani drugim. Kocha jedna ponoć ( chyba ?) mnie a druga chce ze mną być....A może Wy wogóle szukacie kogo innego, bliżej nie określonego Marzyciela w przypadku Doroty i mściciela w wypadku kotka. Hm......hm....hm....- co o tym sądzić do prawdy nie wiem.Pozdrawiam serdecznie. Myśliciel
|
Wiedyn 2006-03-05 23:31:40 Prosze, prosze, jakie piękne wyznania, przynajmniej z pozoru, ale kto wie, w myśl przysłowia "kto nie ryzykuje nic nie ma" może i prawdziwe, trzymam kciuki za Ciebie Myślicielu, żebyś okazał sie tym Marzycielem! :)
|
Nemezja 2006-04-20 16:03:12 Na pewno :) bo tylko kwiatki bywają złudne i nie takie, jakie miały być...
|
Wiedyn 2006-04-21 09:48:15 Jeżeli złudność zastąpimy tajemniczością, to możemy zrywając płatek po płatku dotrzeć do ... i objawi sie to jakimi one są, kwiatki są i były i zapewne będą, tak samo urokliwe, zachwycające i pobudzające, a to jakimi one nam się wydają, zależy od nas samych, bo one poprostu są sobą i czekają na naszą akceptację, kusząc nas i czarując :)
|
Ambera 2006-04-22 22:42:07 ...Jak kobieta...
|
Oliwcia:*:* 2007-01-15 16:09:58 Tak właściwie to zastanawiam się "kotku" i "Doroto" czy można się zakochać w kimś kogo sie na oczy nie widziało?? Nie zebym się wtrącała albo coś bo nie ale nie wiem czy można... A tak swoją drogą to drogi "Myślicielu" skąd ta pewnosć że w wyznaniach dziewczyn chodziło o ciebie???? Z tym mścicielem to sie jeszcze zgdz bo to "podobne"(haha) wyrazy ale chyba marzyciela z myślycielem pomylić nie sposób... A tak właściwie jeśli chodzi o "kontrolę flirtu" to wydaje mi sie ze takie coś nie powinno istniec... flirtujac z kims nie powinniśmy zastanawiać się co powiedzieć i powinniśmy być naturalni... nie wiem jak wam ale mi często zdarzało się flirtować z chłopakami nawet nie zdawając sobie sprawy ze naprawdę to robię:D:D (zawsze byłam dziwna:D) a jak już słyszałam pytanie "Czy mi się wydaje Oli czy Ty ze mna flirtujesz??" to mówiłam ze nie i poprostu sama od siebie przestawałam... ale lubię flirtować z kolesiami to całkiem miłe móc pogadać sobie o "różnych rzeczach" bez zobowiązań... kiedyś nawet tak flirtujac z kolesiem zakochałam sie w nim...;/;/ to nie było najmądrzejsze bo mieszkalismy daleko od siebie i stwierdził ze w tym wypadku u niego zadecydował rozum a nie uczucia ale wtedy jeszcze nie wiedział tego co Pascal że "kropla miłości znaczy więcej niż ocean rozumu"...
Buziaki 4all :*:*
|
lolitka 2007-01-15 18:55:58 hehehe fajowy temacik
|
Wiedyn 2007-01-16 00:49:41 M o ż n a ...
|
Oliwcia:*:* 2007-01-28 18:50:38 WIEDYŃ to można to do mnie??;>
|
Mostowiak 2007-01-30 13:43:59 Nie,dziołszka,to do mnie.
|
Zażenowany 2007-01-30 13:46:01 Mostowiak,skończ pierdzielić,bo te twoje wypowiedzi są pożałowania godne.
|
Oliwcia:*:* 2007-01-30 16:22:32 Dziołszka?? Mostowiak a poza tym wszyscy zdrowi?? Koleś a Ty tak lubisz ludzi irytować?? Zażenowany popieram Cię... Buziaki 4all nawet dla Ciebie drogi Mostowiaku:P
|
Wiedyn 2007-01-31 08:09:56 Można...Oliwciu...i w to łatwiej uwierzyć niż zrozumieć! pozdrawiam
|
Oliwcia:*:* 2007-02-01 20:10:20 Wiesz co Wiedyn... Tak całkiem szczerze to... Nie lubię przyznawać facetom racji...:/:/ No więc... Pewnie masz rację...:):)No ja napewno tego nie zrozumiem... W sprawach miłości staram się nie myśleć... Dla mnie naprawde mała kropelka miłości znaczy więcej niż wielka kropla a nawet cały ocean rozumu i pustych myśli... A z wiarą w prawdziwą miłość też u mnie kiepsko... Wiedyn możesz mnie nie lubic ale coś mi sie wydaje ze Ty nawet fajny jesteś...;);) Buziaki4all
|
Mostowiak 2007-02-02 17:38:42 Oliwcia,tylko buziaki?Ja to wolałbym cosik wiencej...
|
Oliwcia:*:* 2007-02-02 18:04:52 Mostowiaczku drogi a zasłuzyłeś na coś więcej??;>;););D/ Narazie mozesz dostać tylko buziaczki... te są specjalnie dla Ciebie...:*:*:*:*:*
|
Mostowiak 2007-02-03 13:34:33 Oliwcia,przyjeżdżąj ty do mnie do Grabiny,a zobaczysz kobito na ile zasługuję.Dziołszki,co to mnie poznały na sianecku,nachwalić się mnie nie mogom i polecajom mnie swoim psiapsiólkom.Ja to se myśle,że z ciebie to kobita jak spirytus i ja to chciałby cię poznać.
|
Zażenowany 2007-02-03 13:37:42 Oliwciu,nie radzę korzystać z zaproszenia Mostowiaka,bo zjego wypowiedzi wnioskuję,że myśli on jedynie o "dogłębnym"poznaniu kobiety,a nie każdej może to odpowiadać.
|
Oliwcia:*:* 2007-02-04 18:38:51 Zażenowany aż tak nienormalna nie jestem nie mam najmniejszego zamiaru kożystać z propozycji Mostowiaka... A co do Ciebie Mostowiaku... Nawet nie masz pojęcia jak irytuje mnie to Twoje durne pisanie... I przestań oglądać te polskie tasiemce bo pada Ci na mózg zakładając ze jeszcze odrobinkę go masz... I jeśli myślisz ze to co robisz jest śmieszne to grubo się mylisz... Nikogo to nie bawi a jeżli jest ktoś kto się z tego śmieje to nie robi tego dlatego ze to co piszesz jest śmieszne... ale dlatego ze to jest tak głupie beznadziejne nienormalne i debilne ze aż śmieszne...:) Buziaki4all(wyłączając Mostowiaka)
|
Wiedyn 2007-02-05 22:40:07 Lubię Cie Oliwciu (ślicznie dziekuję za nieziemskie buziaki i ...Ciebie też lubię Mostowiaku (ślicznie dziękuję za nieziemski śmiech) - P O Z D R A W I A M W A S :)
|
Singiel 2007-02-06 12:35:34 Oliwcia,kobito kochana,ja to by chciał,żeby ty częściej mnie gnoiła w swoich mailach,bo cholernie mnie to krenci.Krencom mnie takie ostre babki jak ty.Kobita z ciebie jak spirytus!Całuję cię i mocno ściskam.Duża bużka!!!
|
Singiel 2007-02-06 12:57:10 Szanowny Mostowiaku,bo powyższa wypowiedż jest chyba twego autorstwa,czemu używasz mojego nicku?Zrobiłeś to celowo,czy przez pomyłkę?
|
Mostowiak 2007-02-06 13:07:31 Sory,chopie,zapendziłem się.To już więcej się nie powtórzy.Tak mnie łoszołomił mail Oliwci,ze się pomyliłem.Sory raz jeszcze.
|
Kononowicz 2007-02-06 13:08:49 Kiedy ja zostanę prezydentem nie bendzie pijaków,nie bendzie erotomanów,nie bendzie biurokractwa.Nic nie bendzie.
|
Oliwcia:*:* 2007-02-06 15:11:07 Wiedyn:nie ma za co cała przyjemność po mojej stronie;);) Mostowiak: nie bede Cię "gnoić" bo nie lubię kiedy ktoś gnoi mnie postąpie w myśl przysłowia "nie czyń drugiemu co tobie nie miłe" ale skoro lubisz jak Cię ktoś gnoi to zachowuj się tak częścieja ktoś napewno niedługo Cię "zgnoi" za Twoje zachowanie i nie zawsze mądre wypowiedzi... Buziaki4all:*:*
|
Mostowiak 2007-02-07 12:17:46 Zapraszam syćkie kobity do gnojenia mnie na forum.Krenci mnie takie gnojenie jak cholera.
|
Oliwcia:*:* 2007-02-09 18:01:25 :D:DMostowiaczku drogi życzę Ci powodzenia... Mam nadzieję że już nie długo spełni się Twoje marzenie i któraś Cię zgnoi...Życze powodzenia...kiss4all:*
|
Mostowiak 2007-02-10 14:00:55 A ty,kobito wspaniała to juz nie kcesz mnie gnoić?
|
Oliwcia:*:* 2007-02-10 17:54:26 Nie taka znowu wspaniała... Jak mnie wkurzysz to kto wie...:D
|
Mostowiak 2007-02-13 13:51:43 Kobity,fajnie się z wami spotykać na tych forach,ale nigdy wy nie zapomnijcie,co by chałupe łoporządzić,chopom i dzieciukom strawy napichcić i dobze wypocąć pzed nockom,bo chopy tyz kcom se odreagować i pohulać z wami wiecorkiem we wyrku.Duza bużka.
|
Oliwcia:*:* 2007-02-13 19:49:38 Mostowiaczku ja mam od tego ludzi:D:D
|
Mostowiak 2007-02-14 12:01:11 Mos domowom słuzbe?!To z ciebie bogata kobita!A nie sukos ty chopa na stałe?Moja Bacha juz jest nieco pzeterminowana i ja myśla co by se nowej majentnej dziołchy posukoć.Napisz,cy mos ty chopa a jeśli ni,to mozem my siem spotkoć pzy gozołce i syćko łomówić.
|
Oliwcia:*:* 2007-02-16 17:45:32 Mostowiaczku obawiam się ze nic z tego nie będzie...Bez obrazy ale Nie gustuję w kolesiach któży robią z siebie baranów na forach... A pozatym moje serduszko jes już zajęte...buziaczki4all:*:*
|
Natalka 2007-08-15 15:01:55 wiecie co mam chlopaka ktorego kocham on mowi z emnie tez kocha.. ale nie lubi sie calowac co ja mam zrobic pomozcie mi.
|
DŻENTELMEN 2008-01-18 11:56:31 TWÓJ CHŁOPAK Z PEWNOŚCIĄ JEST OSOBĄ O WYSOKICH STANDARDACH MORALNYCH I RELIGIJNYCH DLATEGO NIE ZAMIERZA SIĘ Z TOBĄ CAŁOWAĆ,GDYŻ POCAŁUNEK FRANCUSKI Z REGUŁY STANOWI POCZĄTEK GRY WSTĘPNEJ A ON NIE CHCE UPRAWIAĆ SEKSU PRZED ŚLUBEM.ZPOCAŁUNKAMI POWINNAŚ ZACZEKAĆ DO NOCY POŚLUBNEJ.
|
Ambera 2009-06-07 14:56:25 COOOooo?:| :P:P
|
Wiedyn 2009-06-10 21:36:54 Dobre :) he he
|
|
|
|
 |