Strona główna Porady Pomoc Oferty Artykuły Regulamin Wszystko o seksie Sklep

Login:
Haslo:
lub kod SMS:
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
i zostaw anons...

Jak otrzymać kod SMS?
Przeczytaj tutaj


Serwis jest nieczynny



Jesteś 1047664-ą osobą
na tej witrynie
od października 2000r. !


  Forum    Chat    Kontakt  
 

Wszystko o seksie ;-)

Ktoś powiedział, że jazda motocyklem to największa przyjemność jakiej można doznać w ubraniu. Trawestując to stwierdzenie, można powiedzieć, że seks to największa przyjemność jaką można przeżyć bez ubrania, choć oczywiście brak ubrania nie jest warunkiem koniecznym.

Warunkiem koniecznym natomiast jest współudział partnera. I stąd całe to zamieszanie z poszukiwaniem drugiej połówki. Ale bądź dobrej myśli, wszak ta druga strona też szuka, może właśnie Ciebie?

Czasami widzisz kogoś kto Ci się podoba i myślisz sobie: hmm, chętnie... ale kto to jest? Patrzysz na ubranie, czy jest czyste i schludne, na włosy, na ręce, obserwujesz zachowanie, gesty, mimikę twarzy, brzmienie głosu, słownictwo itd. Analizujesz ewentualne osoby towarzyszące. To mówi Ci o tej osobie kim ona jest w społeczności, w której i Ty funkcjonujesz. Taka ocena odbywa się w ciągu 2-3 sekund pierwszego kontaktu i pozostawia wrażenie na długo lub na zawsze. Bądź pewien, że Twoja osoba zostaje poddana takiej samej, automatycznej analizie. Jeżeli wzajemne wrażenia są pozytywne zaczyna się "gra wzrokiem". Przyglądacie się sobie ukradkiem upewniając się co do reszty "szczegółów". Jeżeli nadal wszystko jest w porządku, zaczynacie szukać swoich spojrzeń i w pewnym momencie popatrzycie sobie w oczy. Początkowo przelotnie, by jeśli nadal wszystko jest O.K., ponawiać i wydłużać patrzenie na siebie. Serce wali jak młotem, w głowie czujesz lekki zawrót i to jest początek czegoś wspaniałego i wyjątkowego. W naszej kulturze to mężczyzna jest tym aktywnym i do niego należy inicjatywa w nawiązaniu bliższej znajomości. Z pewnością uśmiechnięcie się do tej drugiej strony nie będzie gestem zniechęcającym do dalszego kontaktu. Dlatego nie obawiaj się uśmiechu, gdy chcesz zawrzeć znajomość lub podtrzymać starą. Nawet gdy rozmawiasz przez telefon, uśmiechaj się. Twój rozmówca to usłyszy. Kolejna faza zalotów to zmniejszenie dystansu. W naszej kulturze odległość około 50 cm, to strefa osobista, intymna. Rozmowa to możliwość przebywania na granicy tej strefy. Najprostszym sposobem na rozpoczęcie rozmowy z nieznajomą osobą jest odezwać się pierwszemu. Warunek, nie atakować. A zatem: dzień dobry, cześć, hej, itd. zależnie od statusu osób. Jeżeli dostaniesz sympatyczną odpowiedź to znaczy, że masz duże szanse, jeżeli kulturalną to jest to pytanie o to kim jesteś. Pozostałe przypadki nie powinny Cię nadmiernie stresować, po prostu aktualnie nie jesteście dla siebie atrakcyjni. Taniec jest dobrym pretekstem do zmniejszenia dystansu ale uwaga nie na siłę. Wystraszona "zdobycz" ucieknie i wszystko przepadnie. Jeżeli rozmowa przedłuża się to dobry znak. Nie szukaj tematów na siłę. Sztuczność zniechęci potencjalnego partnera. Nie wstydź się mówić o swoich uczuciach, każdy człowiek je ma. Zdobądź się na szczerość również wtedy gdy jest mowa o Twoich słabościach. To świadczy o Twojej odwadze i o tym, że znasz i rozumiesz samego siebie. Następną fazą jest dotykanie się. Drobne gesty dotyku dłoni, ramienia i innych "neutralnych" części ciała, są wejściem w intymną, osobistą strefę. Ta faza może wystąpić nawet przy pierwszym spotkaniu, a może po kilku tygodniach czy nawet miesiącach. Okazją może być witanie się, podawanie płaszcza itd. Takie opiekuńcze gesty ze strony mężczyzny i ich akceptacja ze strony kobiety zbliżają partnerów do siebie i stanowią pomost do przechodzenia na bardziej zażyły stopień wzajemnych relacji. Oczywiście trzeba umieć odróżnić zachowania będące standardem kulturowym od zachęty do pogłębienia znajomości. Gdy chęć do dalszych spotkań nie wygasa (dobrze jest jeżeli upływ czasu weryfikuje czy jest to chwilowe pożądanie i potrzeba rozładowania skumulowanego napięcia seksualnego z dowolnym partnerem, czy wzajemne dopasowanie genów i osobowości dające szansę na długotrwały i satysfakcjonujący obojga związek) pojawia się faza gdy dystans zmniejsza się do zera. Siedząc, opieracie się o siebie. Zdarza się, że rozmawiacie półgłosem. Mężczyzna obejmuje troskliwie kobietę, podaje jej ramię itd. Kobieta przysuwa się czy przytula do mężczyzny, kładzie dłonie na jego piersiach, ramionach. Czujecie wzajemnie swój zapach: perfumy, pot, feromony. Głupia sprawa ale czystość i higiena mogą więcej zdziałać niż drogie perfumy. Czas płynie i w końcu zaczynają dziać się rzeczy, o których filozofom się nie śniło. Wzajemne dotykanie swoich bardziej intymnych okolic ciała: talia, biodra, uda itd. Adrenalina wzrasta prawie dwukrotnie. Dłonie chłoną kształt, ciepło i twardość ciała partnera. Receptory dotyku na ciele z kolei informują czy dotyk rąk jest przyjemny czy nie. Wszystko to może być rozłożone w czasie lub wydarzyć się w trakcie jednej randki, prywatki, kolacji, wizyty w dyskotece itd. Ciąg dalszy to pierwszy pocałunek, coraz bardziej gorące pieszczoty, dotykanie głowy, szyi (samice wielu gatunków zwierząt na znak uległości wobec samca obnażają swoje gardło). W końcu nadchodzi czas zdjąć ubranie z partnera. Wydzieliło się już tyle różnych hormonów, że można mówić o nadciągającej burzy. Erekcja jaka jest, każdy widzi. To co będzie dalej niech pozostanie tajemnicą alkowy tych dwojga. Natomiast każdy może stworzyć własną wersję wydarzeń najbardziej mu odpowiadającą, a co najważniejsze modyfikować ją za każdym następnym razem i poddawać eksperymentom, oczywiście w granicach zaakceptowanych przez partnera i społeczeństwo.

Seks udany może wspaniale dopełniać i wzbogacać związek kobiety i mężczyzny. Ale co to znaczy udany seks? Duża ilość orgazmów w krótkim czasie? Długo trwające zbliżenie, sam akt? To są najbardziej widoczne z zewnątrz objawy, przez niektórych uznawane za wykładnię udanego pożycia. Często rzeczy najistotniejsze są najmniej widoczne. Seks jest silnym potwierdzeniem naszej wartości. Ale jeżeli nie leżysz z kimś w łóżku to nie znaczy, że jesteś nikim. Tak samo jak fakt, że właśnie kopulujesz nie sprawia, że świat bardziej Cię szanuje i podziwia, choć może tak to czasami czujesz. Seks to silne i przyjemne przeżycia więc łatwo się przyzwyczaić i stracić umiar. Dlatego uważaj, te przeżycia zostają w Tobie i pamiętasz je świadomie lub podświadomie do końca swoich dni. Jeżeli skosztowałeś seksu w taki sposób, że nie dostałeś go jako odpowiedź na to kim jesteś naprawdę to prawdopodobnie nie będziesz zadowolony. Może potrzebujesz akceptacji i potwierdzenia swojej wartości, a nie seksu. To może być zamknięte koło. A przecież kimkolwiek jesteś, jesteś wartością samą w sobie, inną niż inni, niepowtarzalną, wyjątkową ale nie znaczy gorszą czy lepszą. Uwaga na alkohol i inne używki. Nigdy, nigdy nie łącz seksu z alkoholem, narkotykami itp. W ten nieświadomy sposób tworzysz tzw. odruch warunkowy, który później może skutkować tym, że jeżeli z jakiegokolwiek powodu Twoje potrzeby seksualne nie są zaspokojone (chwilowy brak partnera, niewłaściwy partner, przejściowy kryzys relacji z partnerem itd.) sięgasz po ten "drugi" składnik seksu, który w Twojej podświadomości kojarzy się z satysfakcją seksualną. Jak zaczniesz sięgać to już tak Ci może zostać, a wtedy przegrywasz wszystko co ma dla Ciebie rzeczywistą wartość. Zaczynasz rozpaczliwie poszukiwać akceptacji więc pijesz jeszcze więcej albo sięgasz po płatną "miłość", którą zakrapiasz alkoholem... Ciąg dalszy jest dobrze znany gabinetom psychoterapeutycznym, poradniom odwykowym, czy szpitalom psychiatrycznym. Oszczędź sobie tego. Chcesz urozmaicać seks z Partnerem? Wymyślaj pozytywne dla siebie i Partnera nowe warianty. Striptiz dla męża? Dlaczego nie - znakomicie pobudza ciało i umysł (to nie jest reklama Red Bull). Ciekawa muzyka, nowe miejsca (np. na schodach, na plaży nocą itd.), podniecająca "bielizna", ale zawsze z czułością i dbałością o potrzeby tej drugiej strony. Bez krytyki i wyśmiewania się z reakcji partnera. Wizerunki filmowe i literackie to jedno, a żywy człowiek to rzeczywistość, która Ci towarzyszy na dobre i złe. O to trzeba dbać, tak jak chcesz aby Twój partner dbał o Ciebie, nieprawdaż?
 


 
(C) 2000-2022 "Art-Z"
Wszelkie prawa zastrzeżone
[Strona główna]   [Porady]   [Pomoc]   [Oferty]   [Artykuły]   [Regulamin]   [Wszystko o seksie]
[Sklep]   [English version]   [Rejestracja]   [Napisz do nas]